Świat, w którym żyjemy coraz częściej przypomina albo betonową pustynię, albo wielkie wysypisko śmieci. Jako społeczeństwo konsumpcyjne z roku na rok produkujemy coraz więcej opakowań z tworzyw sztucznych, które niestety, nie podlegają powtórnemu przetworzeniu, prowadząc do degradacji naszej planety. Przedmioty wykonane z plastiku towarzyszą nam na każdym kroku. Wiek XX można śmiało nazwać "stuleciem plastiku". Tworzywa te z powodu swoich zalet zrobiły zawrotną karierę i jednocześnie spędzają sen z powiek ekologom. Największym problemem są opakowania jednorazowe. Butelki, torebki śniadaniowe bądź torby na zakupy bardzo szybko trafiają na śmietniki. Stanowią ok. 7% masy wszystkich śmieci, ale zajmują dużo miejsca, niemal 30% wszystkich odpadów.
Młodzież ze Środowiskowego Hufca Pracy 11-1 w Tczewie, w trosce o środowisko, przyłączyła się do ogólnopolskiej akcji zbiórki plastikowych korków od butelek. Uczestnicy internatu przygotowali specjalne pudełko, przyozdobione ilustracjami miejsc nieskażonych ekologicznie, do którego będą wrzucać zebrane nakrętki.
Tworzywa sztuczne, z których wykonane są nakrętki, to nic innego jak polimery, czyli związki chemiczne o budowie łańcuchowej, składające się z tysięcy atomów. Są lekkie, odporne chemicznie, łatwo dają się formować i barwić na dowolny kolor. Właśnie te cechy sprawiają, że mają bardzo szerokie zastosowanie. Niestety, jest ich coraz więcej i właśnie dlatego powinniśmy robić wszystko, by nie zalegały na naszych wysypiskach. Tworzywa sztuczne co prawda nie gniją, więc nie wydzielają przykrych zapachów i nie zatruwają gleby, ale w błyskawicznym tempie zapełniają wysypiska. Jak poradzić sobie z tym problemem? W grę wchodzą dwa rozwiązania: opracowanie tworzyw ulegających biodegradacji lub wielokrotne wykorzystywanie tego samego tworzywa, zanim ostatecznie trafi ono na śmietnik.
Ogólnopolska akcja zbiórki plastikowych nakrętek zachęciła uczestników tczewskiej jednostki do sortowania odpadów i ich powtórnego recyklingu. Młodzież, dzięki licznym rozmowom z wychowawcami na tematy proekologiczne, wzięła sobie do serca dobro naszej planety, gdyż dbając o środowisko – dbamy o siebie.
Autor tekstu i zdjęć: Małgorzata Dyszelewska